Intel wprowadził piątą edycję laptopów Centrino. Zatem wyścig o miano najszybszego wśród producentów trwa.
W nowych modelach z Centrino 2 wymieniono prawie wszystkie kluczowe elementy: procesory, chipset oraz kontrolery sieciowe (WiFi i LAN). Dzięki innowacjom Centrino 2 zapewnia doskonałą jakość odtwarzania filmów HD (także w podróży), zwiększa wydajność, czas pracy baterii i zasięg sieci bezprzewodowej oraz poprawia bezpieczeństwo i funkcje administracyjne.
Sercem Centrino 2 jest zmodernizowany dwurdzeniowy procesor (a dokładniej 5 różnych do wyboru) wykonany w technologii 45 nanometrów (przez co oferuje bardzo dobry stosunek wydajności do zapotrzebowania na energię). Jeszcze w tym roku mają do nich dołączyć pierwsze w historii procesory czterordzeniowe.
Podobnie jak w Pumie, argumentem przemawiającym za wyborem nowego Centrino, jest bardzo wydajny układ graficzny, obsługujący DirectX 10. Według zapewnień Intela nowa grafika jest o 80 proc. wydajniejsza od poprzedniej generacji, dzięki czemu komputer zapewnia płynność w grach 3D i w aplikacjach multimedialnych oraz umożliwia oglądanie filmów w rozdzielczości HD. Obraz może być wyświetlany na zewnętrznym monitorze przez złącze HDMI, dlatego zestaw może służyć również jako kino domowe. Za dekodowanie plików wideo odpowiedzialny jest moduł graficzny (a nie jak wcześniej procesor), który dodatkowo redukuje poziom poboru energii.
Nowy chipset pozwala na jednoczesną obsługę dwóch rdzeni graficznych - zintegrowanego i dodatkowego w postaci karty zgodnej z interfejsem PCI Express. Chipset współpracuje z bardzo wydajnymi pamięciami (do 8 GB w trybie dwukanałowym), których zastosowanie nie tylko zwiększa szybkość komputera, ale także ze względu na 25 –proc. niższe wydzielanie ciepła, przynosi realną korzyść w postaci mniejszego nagrzewania się obudowy laptoptopa.
Kolejną istotną nowością jest nowy kontroler sieciowy, który opcjonalnie może występować ze zintegrowanym kontrolerem sieci WiMAX. Jest to bezprzewodowa sieć czwartej generacji, wykorzystująca protokół IP i uzupełniająca sieci Wi-Fi. Jednak zdaniem handlowca internetowego sklepu komputerowego Henwar.pl, Piotra Misiurskiego, w Polsce technologia ta jest jeszcze mało znana i niedoceniana.
Innym czynnikiem na drodze ku zaoszczędzeniu „bateryjnego” czasu w Centrino 2 jest zastosowanie technologii Deep Power Down, która wyłącza podzespoły obliczeniowe, np. jeden z rdzeni procesora lub pamięć podręczną, gdy notebook pozostaje bezczynny. Według producenta, dzięki zastosowaniu tych wszystkich energooszczędnych komponentów notebooki z Centrino 2 mogą pracować na baterii nawet powyżej 6 godzin.
Lepsze warunki do pracy otrzymają także dyski twarde. Kontroler napędów obsługuje dyski SATA 3.0 Gbps, interfejs eSATA (dla dysków zewnętrznych), a także tryby RAID 0 i 1 (systemy współpracy dwóch lub więcej dysków twardych). Wraz z nowym kontrolerem użytkownik dostanie proste w użyciu narzędzie do szybkiego wykonywania kopii bezpieczeństwa, które także można przechowywać na dyskach ze złączem eSATA. W przypadku awarii dysku, dzięki Rapid Recovery, odtworzenie kopii bezpieczeństwa ma sprowadzać się do uruchomienia tylko jednej funkcji.
Warto też wspomnieć o kilku przydatnych funkcjach w technologii Intel Pro (modele dla zastosowań biznesowych). Mają one za zadanie chronić dane przed nieautoryzowanym dostępem. Jeśli komputer będzie wyposażony w funkcje zdalnego zarządzania jego zasobami, to w przypadku kradzieży lub zgubienia notebooka dane chronione są sprzętowym kluczem szyfrującym. Zablokowanie dostępu do danych może nastąpić, gdy tylko zaginiony laptop zostanie podłączony do sieci.
Arkadiusz Dębowski z Henwar.pl podsumowuje: „Co prawda, Intel Centrino 2 jest sporym krokiem naprzód w produkcji laptopów - coraz bardziej wydajnych, cienkich i lekkich, ale jest to raczej ewolucja niż rewolucja. Debiut ten, to po prostu marketingowa odpowiedź na platformę AMD Puma. Który z rywali zwycięży? Czas i rynek pokaże…”
piątek, 22 sierpnia 2008
czwartek, 21 sierpnia 2008
Szybciej niż światło!
Szwajcarscy naukowcy przeprowadzili niezwykle interesujący eksperyment, z którego wynika, że błędne jest przekonanie, iż nic nie może poruszać się szybciej od prędkości światła.
Nicolas Gisin i jego zespół z Uniwersytetu Genewskiego wysłał dwa splątane fotony oddzielnymi światłowodami do miejscowości, z których każda znajdowała się o 18 kilometrów od uniwersyteckiego kampusu. Badano przy tym, co działo się z fotonami w czasie ich podróży. Okazało się, że w momencie, gdy zmieniały się właściwości jednego z nich, identyczna zmiana zachodziła w drugim. Nie wykryto przy tym żadnego opóźnienia. Zmiany były identyczne i zachodziły w tym samym momencie. Cokolwiek je powodowało, informacja pomiędzy fotonami musiała być przekazywana z prędkością co najmniej 10 000 razy większą niż prędkość światła.
Naukowcy wciąż nie wiedzą, ani w jaki sposób przekazywana jest informacja, ani z jaką prędkością się ona porusza. Przeprowadzony eksperyment jest jednak pierwszą próbą zmierzenia tej prędkości. Wiadomo, że jest ona olbrzymia. Wiadomo też, że stany splątane są faktem oraz że w jakiś sposób jedna z cząstek w parze natychmiast "wie", co dzieje się z drugą. Ciągle jednak brak wytłumaczenia tego fenomenu.
Mariusz Błoński/ Kopalniawiedzy.pl
Nicolas Gisin i jego zespół z Uniwersytetu Genewskiego wysłał dwa splątane fotony oddzielnymi światłowodami do miejscowości, z których każda znajdowała się o 18 kilometrów od uniwersyteckiego kampusu. Badano przy tym, co działo się z fotonami w czasie ich podróży. Okazało się, że w momencie, gdy zmieniały się właściwości jednego z nich, identyczna zmiana zachodziła w drugim. Nie wykryto przy tym żadnego opóźnienia. Zmiany były identyczne i zachodziły w tym samym momencie. Cokolwiek je powodowało, informacja pomiędzy fotonami musiała być przekazywana z prędkością co najmniej 10 000 razy większą niż prędkość światła.
Naukowcy wciąż nie wiedzą, ani w jaki sposób przekazywana jest informacja, ani z jaką prędkością się ona porusza. Przeprowadzony eksperyment jest jednak pierwszą próbą zmierzenia tej prędkości. Wiadomo, że jest ona olbrzymia. Wiadomo też, że stany splątane są faktem oraz że w jakiś sposób jedna z cząstek w parze natychmiast "wie", co dzieje się z drugą. Ciągle jednak brak wytłumaczenia tego fenomenu.
Mariusz Błoński/ Kopalniawiedzy.pl
IBM: Pamięć SRAM w 22 nanometrach
Pierwszą działającą pamięć SRAM wykonaną w technologii 22 nanometrów stworzyła firma IBM. Wydajne i energooszczędne procesory z wykorzystaniem opracowanych rozwiązań powinny się pojawić w ciągu trzech lat.
Przełomową pamięć SRAM firma IBM opracowała wraz ze swoimi partnerami tzn. firmami AMD, Freescale, STMicroelectronics, Toshiba oraz uczelnią College of Nanoscale Science and Engineering (CNSE).
Aby nowy układ powstał, konieczne było nie tylko zmniejszenie najmniejszych elementów pamięci SRAM, ale również zoptymalizowanie jej projektu i opracowanie kilku nowych procesów produkcyjnych. Powstał układ, w którym każda komórka pamięci SRAM ma sześć tranzystorów rozmieszczonych na obszarze 0,1 µm2.
Opracowanie tego typu układu w technologii 22 nm to nawet nie jeden, ale nawet dwa kroki dalej w dziedzinie miniaturyzacji. Obecnie przy produkcji niektórych procesorów dostępnych na rynku stosowana jest technologia 45 nm. Za technologie kolejnej generacji należy uznać 32 nm – tę barierę IBM przekroczył rok temu.
Oczywiście pokonanie każdego z tych etapów pozwala na zwiększenie liczby tranzystorów, które można upakować w jednym układzie. To z kolei pozwala na tworzenie małych i wydajnych urządzeń.
Pamięci SRAM są obecnie stosowane w procesorach jako pamięć podręczna. Przedstawiciele IBM mówią, że wraz z rosnącą liczbą rdzeni w procesorze, wzrasta zapotrzebowanie na pamięć wewnątrz CPU. Opracowana technologia jest więc niezbędna do dalszego rozwoju. Stworzona przez IBM pamięć SRAM jest zwiastunem nowej generacji procesorów, które powinny pojawić się w 2011 roku.
Pamięć nowej generacji została stworzona w laboratorium CNSE, gdzie IBM przeprowadza wiele swoich badań. Szczegóły dotyczące nowego procesu produkcji zostaną zaprezentowane w czasie imprezy IEEE International Electron Devices Meeting (IEDM), która odbędzie się w dniach 15-17 grudnia w San Francisco.
Marcin Maj/di.com.pl
Przełomową pamięć SRAM firma IBM opracowała wraz ze swoimi partnerami tzn. firmami AMD, Freescale, STMicroelectronics, Toshiba oraz uczelnią College of Nanoscale Science and Engineering (CNSE).
Aby nowy układ powstał, konieczne było nie tylko zmniejszenie najmniejszych elementów pamięci SRAM, ale również zoptymalizowanie jej projektu i opracowanie kilku nowych procesów produkcyjnych. Powstał układ, w którym każda komórka pamięci SRAM ma sześć tranzystorów rozmieszczonych na obszarze 0,1 µm2.
Opracowanie tego typu układu w technologii 22 nm to nawet nie jeden, ale nawet dwa kroki dalej w dziedzinie miniaturyzacji. Obecnie przy produkcji niektórych procesorów dostępnych na rynku stosowana jest technologia 45 nm. Za technologie kolejnej generacji należy uznać 32 nm – tę barierę IBM przekroczył rok temu.
Oczywiście pokonanie każdego z tych etapów pozwala na zwiększenie liczby tranzystorów, które można upakować w jednym układzie. To z kolei pozwala na tworzenie małych i wydajnych urządzeń.
Pamięci SRAM są obecnie stosowane w procesorach jako pamięć podręczna. Przedstawiciele IBM mówią, że wraz z rosnącą liczbą rdzeni w procesorze, wzrasta zapotrzebowanie na pamięć wewnątrz CPU. Opracowana technologia jest więc niezbędna do dalszego rozwoju. Stworzona przez IBM pamięć SRAM jest zwiastunem nowej generacji procesorów, które powinny pojawić się w 2011 roku.
Pamięć nowej generacji została stworzona w laboratorium CNSE, gdzie IBM przeprowadza wiele swoich badań. Szczegóły dotyczące nowego procesu produkcji zostaną zaprezentowane w czasie imprezy IEEE International Electron Devices Meeting (IEDM), która odbędzie się w dniach 15-17 grudnia w San Francisco.
Marcin Maj/di.com.pl
Intel - procesory w 22 nanometrach
Już wkrótce, bo w latach 2011-2012 na rynek zaczną trafiać procesory wykonane w technologii 22 nanometrów. Z planów Intela wynika, że w roku 2011 zadebiutuje układ o nazwie kodowej "Ivy Bridge".
Będzie to 22-nanometrowe wcielenie mikroarchitektury "Sandy Bridge" (32 nm), która pojawi się w roku 2010. Z kolei w roku 2012, prawdopodobnie w jego drugiej połowie, będziemy mogli kupić 22-nanometrowe kości "Haswell" - pierwsze w historii układy wykonane w mikroarchitekturze zaprojektowanej specjalnie dla procesu technologicznego 22 nm.
Najprawdopodobniej "Haswell" zadebiutuje jako ośmiordzeniowy procesor. Zestaw wykonywanych przezeń instrukcji zostanie powiększony przez co najmniej jedną. Już teraz wiadomo, że obsłuży on FMA (Fused Multiply Add), która pozwoli na dodawanie i mnożenie trzech wartości w jednej operacji.
Mariusz Błoński
Będzie to 22-nanometrowe wcielenie mikroarchitektury "Sandy Bridge" (32 nm), która pojawi się w roku 2010. Z kolei w roku 2012, prawdopodobnie w jego drugiej połowie, będziemy mogli kupić 22-nanometrowe kości "Haswell" - pierwsze w historii układy wykonane w mikroarchitekturze zaprojektowanej specjalnie dla procesu technologicznego 22 nm.
Najprawdopodobniej "Haswell" zadebiutuje jako ośmiordzeniowy procesor. Zestaw wykonywanych przezeń instrukcji zostanie powiększony przez co najmniej jedną. Już teraz wiadomo, że obsłuży on FMA (Fused Multiply Add), która pozwoli na dodawanie i mnożenie trzech wartości w jednej operacji.
Mariusz Błoński
Fujitsu wspiera Atoma i Vistę
Fujitsu rozpocznie wkrótce sprzedaż miniaturowego laptopa korzystającego z procesora Atom. Urządzenie LifeBook FMV-Biblo U/B50 wyposażono w wyświetlacz o przekątnej 5,6 cala i rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Mózgiem maszyny nie będzie układ "Diamondville" obecny zwykle w tanich notebookach, ale 1,6-gigahercowy Atom Z530 o nazwie kodowej "Silverthorne", który jest przeznaczony do urządzeń typu MID (mobile internet devices).
Komputerek wyposażono też w łącze 802.11n, Bluetooth i 3G. U/B50 korzysta z 1 GB RAM, a użytkownik będzie mógł wybrać pomiędzy 1,8-calowym HDD o pojemności od 60 do 120 gigabajtów lub też 64-gigabajtowym SSD. Wymiary miniaturowego komputera to zaledwie 171 x 135 x 33 milimetry, a jego waga wynosi 562 gramy.
Fujitsu postanowił wyposażyć swój mini notebook w system operacyjny Windows Vista.
Komputerek wyposażono też w łącze 802.11n, Bluetooth i 3G. U/B50 korzysta z 1 GB RAM, a użytkownik będzie mógł wybrać pomiędzy 1,8-calowym HDD o pojemności od 60 do 120 gigabajtów lub też 64-gigabajtowym SSD. Wymiary miniaturowego komputera to zaledwie 171 x 135 x 33 milimetry, a jego waga wynosi 562 gramy.
Fujitsu postanowił wyposażyć swój mini notebook w system operacyjny Windows Vista.
Atomowy sprzęt OQO
Na konferencji Intel Developer Forum mogliśmy zobaczyć nowy sprzęt firmy OQO. Producent ten zdecydował się odstąpić od procesorów Via na rzecz układów Intela, Atomów.
Producent popularnych palmtopów, firma OQO, zaprezentowała na IDF (Intel Developer Forum, San Francisco) nowe urządzenia, wyposażone w jednostki centralne Intel Atom. Zdjęcie produktu trafiło bardzo szybko na blog poświęcony urządzeniom UMPC i innym tego rodzaju komputerkom – serwis UMPC Portal.
Zaprezentowany sprzęt wygląda identycznie jak Model e2, wykorzystujący inny procesor. OQO, informując o nowym produkcie, mówiło o „OQO MID” – wcześniej firma nie promowała swojego sprzętu określeniem MID (Mobile Internet Device), które wprowadził Intel, opisując w ten sposób obecnie sprzedawane palmtopy. Niestety szczegóły dotyczące urządzeń OQO z Atomem nie są znane – zarówno cena jak data wprowadzenia do sprzedaży pozostają tajemnicą.
Obecny OQO Model e2 wykorzystuje niskonapięciowy procesor firmy Via Technologies. Był to pierwszy układ, który zapewniał odpowiednio dobrą wydajność i mieścił się w niewielkim urządzeniu OQO. W tym miejscu warto napisać, że palmtopy OQO należą do ścisłej czołówki, jeśli chodzi o funkcjonalność, wzornictwo oraz wsparcie techniczne i szybkie sieci bezprzewodowe. W ich wyposażeniu często znajdziemy też dyski SSD. Oczywiście ceny nie są niskie.
Zmiana procesorów Via na Atom to dla Intela spore osiągnięcie. Koncern od dłuższego czasu starał się bowiem zachęcić OQO do odstąpienia od układów Via C7, jednak z marnym skutkiem. Sytuacja uległa zmianie dopiero po premierze Atomów.
Atom, w wielu przypadkach, jest właśnie odpowiedzią Intela na procesor Via C7. Atom został stworzony m.in. po to, aby Intel mógł zaoferować procesor stosunkowo wydajny, a przy tym konsumujący mało energii elektrycznej. Procesor dostępny jest w dwóch wersjach: dla palmtopów oraz laptopów. Oczywiście dla komputerów przenośnych przeznaczone są wydajniejsze wersje układów.
Nie wiadomo jaki dokładnie model trafi do nowych MID-ów OQO. Nieoficjalnie mówi się o procesorach z serii Z, które dostępne są w wersjach pracujących z zegarem od 800 MHz do 1,86 G
Producent popularnych palmtopów, firma OQO, zaprezentowała na IDF (Intel Developer Forum, San Francisco) nowe urządzenia, wyposażone w jednostki centralne Intel Atom. Zdjęcie produktu trafiło bardzo szybko na blog poświęcony urządzeniom UMPC i innym tego rodzaju komputerkom – serwis UMPC Portal.
Zaprezentowany sprzęt wygląda identycznie jak Model e2, wykorzystujący inny procesor. OQO, informując o nowym produkcie, mówiło o „OQO MID” – wcześniej firma nie promowała swojego sprzętu określeniem MID (Mobile Internet Device), które wprowadził Intel, opisując w ten sposób obecnie sprzedawane palmtopy. Niestety szczegóły dotyczące urządzeń OQO z Atomem nie są znane – zarówno cena jak data wprowadzenia do sprzedaży pozostają tajemnicą.
Obecny OQO Model e2 wykorzystuje niskonapięciowy procesor firmy Via Technologies. Był to pierwszy układ, który zapewniał odpowiednio dobrą wydajność i mieścił się w niewielkim urządzeniu OQO. W tym miejscu warto napisać, że palmtopy OQO należą do ścisłej czołówki, jeśli chodzi o funkcjonalność, wzornictwo oraz wsparcie techniczne i szybkie sieci bezprzewodowe. W ich wyposażeniu często znajdziemy też dyski SSD. Oczywiście ceny nie są niskie.
Zmiana procesorów Via na Atom to dla Intela spore osiągnięcie. Koncern od dłuższego czasu starał się bowiem zachęcić OQO do odstąpienia od układów Via C7, jednak z marnym skutkiem. Sytuacja uległa zmianie dopiero po premierze Atomów.
Atom, w wielu przypadkach, jest właśnie odpowiedzią Intela na procesor Via C7. Atom został stworzony m.in. po to, aby Intel mógł zaoferować procesor stosunkowo wydajny, a przy tym konsumujący mało energii elektrycznej. Procesor dostępny jest w dwóch wersjach: dla palmtopów oraz laptopów. Oczywiście dla komputerów przenośnych przeznaczone są wydajniejsze wersje układów.
Nie wiadomo jaki dokładnie model trafi do nowych MID-ów OQO. Nieoficjalnie mówi się o procesorach z serii Z, które dostępne są w wersjach pracujących z zegarem od 800 MHz do 1,86 G
niedziela, 17 sierpnia 2008
Sharp wprowadza 11 modeli systemów oświetlenia LED
Nowa generacja systemów oświetleniowych to rozwiązanie niezwykle przyjazne dla środowiska. Wyróżnia je najczęściej długa żywotność i wysoka sprawność energetyczna. Dostępne są w trzech wersjach: prostokątnej, kwadratowej i okrągłej (tzw. downlight). Serię nowych systemów oświetleniowych typu LED opracowała firma Sharp.
Wersja prostokątna nowych systemów oświetleniowych zapewnia warunki świetlne porównywalne z lampami jarzeniowymi*1, które obecnie są najpopularniejszym oświetleniem w fabrykach, biurach i sklepach. Wersja typu „downlight” pozwala uzyskać oświetlenie odpowiadające standardowej 150-watowej lampie jarzeniowej. Firma Sharp wprowadzi 11 modeli tego typu oświetlenia na rynek japoński. Dostępne będą cztery modele prostokątne, jeden kwadratowy i sześć modeli typu „downlight”.
Obecnie w Japonii zakłady przemysłowe, biura i sklepy zużywają dwa razy więcej energii elektrycznej niż gospodarstwa domowe. Z tego powodu właśnie rośnie popyt na nowe systemy oświetleniowe - bardziej przyjazne dla środowiska i nie zawierające substancji niebezpiecznych, takich jak rtęć.
Systemy oświetleniowe typu LED uznawane są za rozwiązanie oświetleniowe kolejnej generacji. Mają one znacznie lepsze parametry ekologiczne – mogą pochwalić się dużo mniejszym zużyciem energii w porównaniu ze zwykłymi żarówkami i lampami jarzeniowymi, wydłużoną żywotnością i brakiem niebezpiecznych dla środowiska substancji. Firma Sharp uczestniczy od ponad 30 lat w opracowaniu i wprowadzaniu na rynek urządzeń wykorzystujących technologię LED. Ten japoński potentat dąży do pełnego wykorzystania zdobywanego dotąd doświadczenia, zwiększając jasność tych urządzeń oraz łącząc je w moduły w celu opracowania nowych systemów oświetleń, wdrożenia ich masowej produkcji i rozpowszechnienia na rynku.
Wprowadzane aktualnie systemy prostokątne mają charakterystyczny wydłużony kształt i zapewniają, dzięki sprawności świetlnej*3 74 lumenów/wat (najwyższej wśród systemów LED*4), jasność porównywalną do standardowego oświetlenia jarzeniowego składającego się z dwóch prostych rurek jarzeniowych o mocy 40W. Oferują one również wysoki poziom sprawności energetycznej, zużywając około 25% mniej energii w porównaniu ze standardowymi lampami jarzeniowymi. Zarówno modele prostokątne jak i kwadratowe, które znakomicie nadają się do sal konferencyjnych i recepcji, gwarantują równomierne oświetlenie, dzięki technologii powierzchniowej emisji rozproszonego światła.
Ponadto do serii „downlight” należy model, którego wydajność świetlna odpowiada standardowej żarówce 150-watowej, co zapewnia najwyższą jasność w seryjnych rozwiązaniach typu LED. Modele typu „downlight” są zalecane do sklepów i butików w centrach handlowych oraz holi hotelowych i reprezentacyjnych pomieszczeń w biurach.
Oświetlenie LED opracowane przez firmę Sharp będzie podstawowym źródłem światła we wszystkich fabrykach kompleksu produkcyjnego XXI wieku budowanego obecnie w mieście Sakai w prefekturze Osaka, który zgodnie z planami ma rozpocząć pracę w marcu 2010. Będzie to największy na świecie system oświetleniowy LED zastosowany w budynkach w takiej skali*4. Wykorzystując to osiągnięcie jako dodatkowy bodziec, firma Sharp będzie pracowała w przyszłości nad dalszym wdrażaniem systemów oświetlenia LED w fabrykach, biurach i sklepach na całym świecie.
Wersja prostokątna nowych systemów oświetleniowych zapewnia warunki świetlne porównywalne z lampami jarzeniowymi*1, które obecnie są najpopularniejszym oświetleniem w fabrykach, biurach i sklepach. Wersja typu „downlight” pozwala uzyskać oświetlenie odpowiadające standardowej 150-watowej lampie jarzeniowej. Firma Sharp wprowadzi 11 modeli tego typu oświetlenia na rynek japoński. Dostępne będą cztery modele prostokątne, jeden kwadratowy i sześć modeli typu „downlight”.
Obecnie w Japonii zakłady przemysłowe, biura i sklepy zużywają dwa razy więcej energii elektrycznej niż gospodarstwa domowe. Z tego powodu właśnie rośnie popyt na nowe systemy oświetleniowe - bardziej przyjazne dla środowiska i nie zawierające substancji niebezpiecznych, takich jak rtęć.
Systemy oświetleniowe typu LED uznawane są za rozwiązanie oświetleniowe kolejnej generacji. Mają one znacznie lepsze parametry ekologiczne – mogą pochwalić się dużo mniejszym zużyciem energii w porównaniu ze zwykłymi żarówkami i lampami jarzeniowymi, wydłużoną żywotnością i brakiem niebezpiecznych dla środowiska substancji. Firma Sharp uczestniczy od ponad 30 lat w opracowaniu i wprowadzaniu na rynek urządzeń wykorzystujących technologię LED. Ten japoński potentat dąży do pełnego wykorzystania zdobywanego dotąd doświadczenia, zwiększając jasność tych urządzeń oraz łącząc je w moduły w celu opracowania nowych systemów oświetleń, wdrożenia ich masowej produkcji i rozpowszechnienia na rynku.
Wprowadzane aktualnie systemy prostokątne mają charakterystyczny wydłużony kształt i zapewniają, dzięki sprawności świetlnej*3 74 lumenów/wat (najwyższej wśród systemów LED*4), jasność porównywalną do standardowego oświetlenia jarzeniowego składającego się z dwóch prostych rurek jarzeniowych o mocy 40W. Oferują one również wysoki poziom sprawności energetycznej, zużywając około 25% mniej energii w porównaniu ze standardowymi lampami jarzeniowymi. Zarówno modele prostokątne jak i kwadratowe, które znakomicie nadają się do sal konferencyjnych i recepcji, gwarantują równomierne oświetlenie, dzięki technologii powierzchniowej emisji rozproszonego światła.
Ponadto do serii „downlight” należy model, którego wydajność świetlna odpowiada standardowej żarówce 150-watowej, co zapewnia najwyższą jasność w seryjnych rozwiązaniach typu LED. Modele typu „downlight” są zalecane do sklepów i butików w centrach handlowych oraz holi hotelowych i reprezentacyjnych pomieszczeń w biurach.
Oświetlenie LED opracowane przez firmę Sharp będzie podstawowym źródłem światła we wszystkich fabrykach kompleksu produkcyjnego XXI wieku budowanego obecnie w mieście Sakai w prefekturze Osaka, który zgodnie z planami ma rozpocząć pracę w marcu 2010. Będzie to największy na świecie system oświetleniowy LED zastosowany w budynkach w takiej skali*4. Wykorzystując to osiągnięcie jako dodatkowy bodziec, firma Sharp będzie pracowała w przyszłości nad dalszym wdrażaniem systemów oświetlenia LED w fabrykach, biurach i sklepach na całym świecie.
środa, 6 sierpnia 2008
Polska premiera iPhone3G
22 sierpnia sieć Orange wprowadzi na polski rynek iPhone3G, nowe multimedialne urządzenie firmy Apple.
Od 8 sierpnia osoby zainteresowane kupnem iPhone'a będą mogły zamówić informacje o ofercie handlowej na stronie www.orange.pl/iphone. Otrzymają je e-mailem w dniu ogłoszenia oferty. Fani iPhone'a znajdą pod tym adresem również dokładną charakterystykę urządzenia, opis funkcji i sposobów ich użycia oraz bogatą galerię zdjęć i multimediów.
iPhone3G, który pojawi się w sieci Orange to nowa, ulepszona i jednocześnie tańsza generacja telefonu zdobywającego ogromną popularność we wszystkich krajach, w których jest dostępny. Łączy w sobie trzy funkcjonalności - telefon, odtwarzacz multimedialny (iPod) i rozbudowaną przeglądarkę internetową, działającą w oparciu o najszybszą transmisję danych UMTS i HSDPA. Oprócz nich oferuje między innymi nawigację GPS, aparat fotograficzny oraz możliwość pobierania różnorodnych aplikacji zwiększających możliwości urządzenia.
Nowy iPhone3G zapewnia bezpieczny dostęp do zasobów firmowych i umożliwia wygodne korzystanie z funkcji biznesowych. Współpracując z Microsoft Exchange udostępnia technologię push dla poczty e-mail, kalendarza i zarządzania kontaktami. Umożliwia przeglądanie plików PDF, JPEG, Microsoft Word, Excel oraz PowerPoint.
Od 8 sierpnia osoby zainteresowane kupnem iPhone'a będą mogły zamówić informacje o ofercie handlowej na stronie www.orange.pl/iphone. Otrzymają je e-mailem w dniu ogłoszenia oferty. Fani iPhone'a znajdą pod tym adresem również dokładną charakterystykę urządzenia, opis funkcji i sposobów ich użycia oraz bogatą galerię zdjęć i multimediów.
iPhone3G, który pojawi się w sieci Orange to nowa, ulepszona i jednocześnie tańsza generacja telefonu zdobywającego ogromną popularność we wszystkich krajach, w których jest dostępny. Łączy w sobie trzy funkcjonalności - telefon, odtwarzacz multimedialny (iPod) i rozbudowaną przeglądarkę internetową, działającą w oparciu o najszybszą transmisję danych UMTS i HSDPA. Oprócz nich oferuje między innymi nawigację GPS, aparat fotograficzny oraz możliwość pobierania różnorodnych aplikacji zwiększających możliwości urządzenia.
Nowy iPhone3G zapewnia bezpieczny dostęp do zasobów firmowych i umożliwia wygodne korzystanie z funkcji biznesowych. Współpracując z Microsoft Exchange udostępnia technologię push dla poczty e-mail, kalendarza i zarządzania kontaktami. Umożliwia przeglądanie plików PDF, JPEG, Microsoft Word, Excel oraz PowerPoint.
Puma platforma mobilna AMD
Puma to nie tylko zwinny drapieżnik czy jedna z marek sportowych. Puma to także najnowsza platforma mobilna firmy AMD. Notebook z AMD Puma zapewnia płynne wyświetlanie obrazu w jakości HD, służy do oglądania filmów Blu-Ray, grania i słuchania muzyki, zatem na pewno zadowoli użytkowników domowych. W ofercie nie zabrakło jednak konstrukcji Pumy adresowanych na rynek małych i średnich przedsiębiorstw.
Dlaczego Puma? Mianem drapieżnego kota opatrzono as z rękawa AMD, wyciągnięty w walce o dominację na globalnym rynku mikroprocesorów. To kolejny krok w kierunku większej wydajności i szybkości notebooków. Jedną z kluczowych innowacji jest dwurdzeniowy procesor AMD Turion X2 Ultra. Do tego płyta główna z mobilnym chipsetem AMD. Chipset ten może obsługiwać do 14 portów USB oraz pozwala podłączyć do sześciu urządzeń SATA (w tym zewnętrznych urządzeń korzystających z eSATA, np. dysku zewnętrznego). Układ szczyci się o ponad 40% szybszym, niż kontroler Intela, modułem WiFi oraz załączonymi kartami graficznymi serii Radeon 3000.
Piotr Misiurski z firmy Henwar przyznaje, że producent najwięcej miejsca poświęcił kartom graficznym zintegrowanym z chipsetem, które wspierają DirectX 10.1. (w Centrino wsparcia takiego nie ma lub jest tylko software’owe). Dzięki nim obraz na platformie AMD Puma ma być jeszcze bardziej realistyczny. Karty układu obsługują także funkcję tzw. grafiki hybrydowej. Dzięki zastosowaniu opisanych technologii jakość grafiki w Pumie stanowi najmocniejszy punkt.
Puma oparta jest na technologiach ATI Hybrid Graphics oraz ATI SurroundViev. Pod nazwą ATI Hybrid Graphics kryją się rozwiązania odpowiedzialne za zwiększenie wydajności i energooszczędności układów graficznych. W sytuacji, gdy występuje większe zapotrzebowanie na moc obliczeniową, karta graficzna zaprzęga do współpracy zintegrowany z płytą główną układ GPU (układ przetwarzania grafiki). Zapewnia on utrzymanie płynności w najbardziej wymagających animacjach trójwymiarowych (np. w najnowszych grach 3D) . Dla użytkowników, którzy pracują na aplikacjach biurowych i którzy potrzebują wydłużonego czasu działania baterii, pomocna jest technologia Power Express, pozwalająca na całkowite wyłączenie samodzielnego GPU. Rozwiązanie to umożliwia dostosowywanie wydajności i związanego z nią poboru mocy do aktualnie wykonywanej przez notebook pracy, podobnie jak w technologii Vari-Bright, która w dynamiczny sposób zarządza siłą podświetlenia matrycy LCD.
Z kolei technologia ATI SurroundView pozwala na wyświetlanie obrazu na czterech i więcej monitorach, pod warunkiem, że w notebooku zainstalowane są dwie karty graficzne: zintegrowana i samodzielna. To może się przydać wielu osobom pracującym z obszernymi dokumentami graficznymi lub arkuszami kalkulacyjnymi.
Zdaniem Dyrektora Handlowego Henwar - Pawła Maliszewskiego: „Puma niewątpliwie pod względem wydajności przewyższa intelowskie Centrino w wersji Santa Rosa. Stanowi tym samym odpowiedź na rosnące zainteresowanie konsumentów notebookami, które łączą w sobie lekkość i małe wymiary z wysoką wydajnością oferowaną do niedawna przez komputery stacjonarne. Z opisanymi powyżej atutami AMD Puma ma wielką szansę, by jej logo stało się równie popularnie, co logo Intel Centrino. Tym bardziej, ze w portfolio produktowym w firmie Henwar.pl można znaleźć notebooki z najpopularniejszym rozmiarem matrycy (15,4 cala), a także rozwiązania z ekranami 12 cali i komputery klasy DTR zastępujące komputery stacjonarne - mające ekran o przekątnej co najmniej 17 cali”.
Dlaczego Puma? Mianem drapieżnego kota opatrzono as z rękawa AMD, wyciągnięty w walce o dominację na globalnym rynku mikroprocesorów. To kolejny krok w kierunku większej wydajności i szybkości notebooków. Jedną z kluczowych innowacji jest dwurdzeniowy procesor AMD Turion X2 Ultra. Do tego płyta główna z mobilnym chipsetem AMD. Chipset ten może obsługiwać do 14 portów USB oraz pozwala podłączyć do sześciu urządzeń SATA (w tym zewnętrznych urządzeń korzystających z eSATA, np. dysku zewnętrznego). Układ szczyci się o ponad 40% szybszym, niż kontroler Intela, modułem WiFi oraz załączonymi kartami graficznymi serii Radeon 3000.
Piotr Misiurski z firmy Henwar przyznaje, że producent najwięcej miejsca poświęcił kartom graficznym zintegrowanym z chipsetem, które wspierają DirectX 10.1. (w Centrino wsparcia takiego nie ma lub jest tylko software’owe). Dzięki nim obraz na platformie AMD Puma ma być jeszcze bardziej realistyczny. Karty układu obsługują także funkcję tzw. grafiki hybrydowej. Dzięki zastosowaniu opisanych technologii jakość grafiki w Pumie stanowi najmocniejszy punkt.
Puma oparta jest na technologiach ATI Hybrid Graphics oraz ATI SurroundViev. Pod nazwą ATI Hybrid Graphics kryją się rozwiązania odpowiedzialne za zwiększenie wydajności i energooszczędności układów graficznych. W sytuacji, gdy występuje większe zapotrzebowanie na moc obliczeniową, karta graficzna zaprzęga do współpracy zintegrowany z płytą główną układ GPU (układ przetwarzania grafiki). Zapewnia on utrzymanie płynności w najbardziej wymagających animacjach trójwymiarowych (np. w najnowszych grach 3D) . Dla użytkowników, którzy pracują na aplikacjach biurowych i którzy potrzebują wydłużonego czasu działania baterii, pomocna jest technologia Power Express, pozwalająca na całkowite wyłączenie samodzielnego GPU. Rozwiązanie to umożliwia dostosowywanie wydajności i związanego z nią poboru mocy do aktualnie wykonywanej przez notebook pracy, podobnie jak w technologii Vari-Bright, która w dynamiczny sposób zarządza siłą podświetlenia matrycy LCD.
Z kolei technologia ATI SurroundView pozwala na wyświetlanie obrazu na czterech i więcej monitorach, pod warunkiem, że w notebooku zainstalowane są dwie karty graficzne: zintegrowana i samodzielna. To może się przydać wielu osobom pracującym z obszernymi dokumentami graficznymi lub arkuszami kalkulacyjnymi.
Zdaniem Dyrektora Handlowego Henwar - Pawła Maliszewskiego: „Puma niewątpliwie pod względem wydajności przewyższa intelowskie Centrino w wersji Santa Rosa. Stanowi tym samym odpowiedź na rosnące zainteresowanie konsumentów notebookami, które łączą w sobie lekkość i małe wymiary z wysoką wydajnością oferowaną do niedawna przez komputery stacjonarne. Z opisanymi powyżej atutami AMD Puma ma wielką szansę, by jej logo stało się równie popularnie, co logo Intel Centrino. Tym bardziej, ze w portfolio produktowym w firmie Henwar.pl można znaleźć notebooki z najpopularniejszym rozmiarem matrycy (15,4 cala), a także rozwiązania z ekranami 12 cali i komputery klasy DTR zastępujące komputery stacjonarne - mające ekran o przekątnej co najmniej 17 cali”.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
-
Czterordzeniowy procesor Godson-3 I wcale nie chodzi o układ jednej z dwóch doskonale znanych nam firm wyprodukowany na terytorium Chińskie... -
Internet może być nawet 100 razy szybszy Zespół z Massachusetts Institute of Technology (MIT) opracował i wdrożył innowacje, które mogą przy...
-
Airlife 100 - pierwszy smartbook w ofercie HP Pierwszy smartbook firmy HP ukaże się pod nazwą Airlife 100. Urządzenie z 10-calowym dotykowym...